50 lecie biblioteki w Narwi

ARTYKUŁY » Artykuły »  50 lecie biblioteki w Narwi

Gminna Biblioteka Publiczna w Narwi zorganizowała w maju br imprezę z okazji 50- lecia istnienia. Jednak historia narewskiej biblioteki jest o wiele dłuższa. Zaczęła się ona już w 1946 roku. W przygotowanym na jubileusz filmie „Krótka historia Gminnej Biblioteki Publicznej w Narwi”  byli pracownicy biblioteki i mieszkańcy Narwi dzielą się swymi wspomnieniami.  Dzieje bibliotekarstwa w Narwi rozpoczęły się w pożydowskim domu, po którym dziś nie ma już śladu, a pierwszym bibliotekarzem był p. Leszczyński z Makówki. Jak wspomina mieszkająca od 94 lat |

w Narwi, Irena Karpiuk. Wówczas jednym z największych budynków w Narwi była pożydowska bożnica. To właśnie tu przez dwie dekady kwitło czytelnictwo i życie kulturalne całej gminy. Ze szczytu, czyli ściany bocznej były schody na górę gdzie była biblioteka  - mówi Krystyna Rusaczyk, emerytowana księgowa z Narwi. W jednej części  mieściły się książki, w drugiej nie było nic, później zakupiono stoliki i krzesła. Na dole było kino, a obok świetlica –  dodaje K. Szykuła.

A pani Alicja Stańko, bibliotekarka filii w latach 1977 – 2001 pamięta, że zawsze w tej bibliotece ktoś był, kiedy przychodziłam to zawsze przy stoliku ktoś siedział i czytał prasę. Zawsze tam dużo ludzi się przewijało.

Wg wieloletniej nauczycielki historii w narewskiej szkole podstawowej Olgi Hewa  - biblioteka w tym czasie zaczęła pełnić bardzo ważną rolę, bo książek nie było w prywatnych domach, miały je tylko niektóre osoby.

W czasach gdy biblioteka mieściła się w budynku synagogi kierowało nią czterech bibliotekarzy.

Pierwszym bibliotekarzem (do 1962 r.) był Józef Niemcunowicz. Uczył nas jak książki obkładać, każda była obłożona w szary papier  i podpisana – wspomina Jan Czerniakiewicz.

Po nim krótko pracowała w bibliotece pani Zofia Predko, którą zastąpiła w 1963 r. Nadzieja Bochenek. W 1965 r. posadę kierowniczki biblioteki objęła Wiera Lewczuk (Szykuła). Za jej kadencji biblioteka przeżywała niebywały rozkwit. Do biblioteki przychodziło coraz więcej młodych ludzi, których pani Wiera włączała także do prac związanych z prowadzeniem biblioteki.

W tym czasie do biblioteki został zakupiony telewizor, który przyciągał bardzo dużo ludzi w różnym wieku. Starsi oglądali telewizję, a młodszym wyświetlano przezrocza. Obok nowych wizualnych mediów ciągle prężnie działało jeszcze kino. Pracownicy biblioteki nie ograniczali się do wypożyczania książek. Dla starszej młodzieży i dorosłych organizowano konkursy o tematyce rolniczej i współczesnej, koncertowały największe gwiazdy ówczesnej estrady. Starą synagogę oprócz książek wypełniała więc także rozrywka, a organizowane zabawy przyciągały młodzież z całej gminy.

 Niestety, w marcu 1973 r. wszystko się zmieniło. W synagodze wybuchł pożar. Z krajobrazu miejscowości znikł nie tylko jeden z najbarwniejszych i tajemniczych miejsc ale też w dużej części zniszczony został księgozbiór. Wprawdzie budynek nie spłonął całkowicie ale wymagał gruntownego remont. Ocalałe zbiory biblioteczne przeniesiono do prywatnych domów, a następnie do nieistniejącego już dziś drewnianego budynku przy ulicy Piaski 4. W tym niełatwym okresie zatrudniono kilku nowych bibliotekarzy. Genowefę Popławską (1974-1977), Marię Mackiewicz (1977 – 1990), Krystynę Kiełbaszewską (1977 – 1921).

W 1984 roku pracę w bibliotece podjęła Alla Siotkowska. Rosła liczba czytelników, zwłaszcza w młodym wieku., wzrastał popyt na lektury szkolne. Ta rosnąca liczba „moli książkowych”  zrodziła  potrzebę  utworzenia oddzielnego oddziału dla dzieci. Alla Siotkowska tak wspomina ten okres „Były to naprawdę wspaniałe czasy, w tej starej bibliotece. Biblioteka trzeszczała w szwach. Było ciasno ale przyjemnie. Biblioteka była czyś więcej niż tylko miejscem z książkami”.

Prężnie rozwijały się też filie w Łosince i Trześciance, które istotnie  wspomagały edukację i aktywizowały  życie społeczno-kulturalne w tych miejscowościach. Powiększał się księgozbiór, przybywało czytelników więc nie można już było dłużej ignorować potrzeby większego lokalu na dla biblioteki.

W 1989 r. rozpoczęto budowę w centrum Narwi budynku na potrzeby miejscowego OSP. Jak nastał wójt Topolański, to postanowił umieścić w tym budynku także bibliotekę – wspomina pani Alla. Pod koniec 1990 roku budynek był gotowy do użytku. Pracowników biblioteki czekała trudna praca związana z przeniesieniem księgozbiorów do nowego lokalu. W nowym miejscu zlokalizowano dwie instytucje kultury. Na drugim pietrze bibliotekę, na pierwszym pietrze Ośrodek Kultury. Inauguracja pracy w nowym miejscu nastąpiła w symboliczny dniu, 11 listopada 1990 roku. Jeszcze w dniu inauguracji do biblioteki nadciągnęła podekscytowana młodzież – mówi pani Alla Siotkowska – a dużo bardziej komfortowe warunki tworzyły przestrzeń  dla kolejnych inicjatyw. Organizowano konkursy literackie i recytatorskie, również te uwzględniające  potrzeby mniejszości narodowych, spotkania z pisarzami, przybliżano twórczość lokalnych poetów. Biblioteka przekształciła się  w centrum poezji wspierane przez niewielki ale aktywny teatr skupiający najbardziej uzdolniona miejscową młodzież.

Trudny okres przeżywała biblioteka, gdy połączono ją z Narwiańskim Ośrodkiem Kultury. Jak wspominają pracownicy, takie połączenia nie wpływają korzystnie na funkcjonowanie bibliotek.

W 2002 r. kierownictwo biblioteki przejmuje Anna Andrzejuk-Sawicka.

Wyznacznikiem, który  determinował zorganizowane 10 maja spotkanie jubileuszowe, był pierwszy wpis w nowej księdze inwentarzowej, po spaleniu poprzedniej biblioteki. Na jubileuszowe spotkanie zaproszono władze samorządowe, emerytowanych bibliotekarzy i czytelników – mieszkańców gminy. Przybyli obejrzeli prezentację multimedialną obrazującą aktualne działania podejmowane przez pracowników biblioteki, obejrzeli zrealizowany przez Marzenę  R. film prezentujący wspomnienia mieszkańców i bibliotekarzy. Jubileuszowym uroczystościom towarzyszyła wystawa zdjęć z działalności biblioteki i realizowanych przez nią projektów. A tych jest niemało. Organizowane przez bibliotekę warsztaty, spotkania literackie, konkursy mają jeden zasadniczy cel, skupić wokół biblioteki jak najwięcej dzieci, młodzieży i dorosłych, rozbudzić w nich potrzebę kontaktu z książką i w rezultacie pozyskać nowych czytelników.

W trakcie spotkania obecni obejrzeli przygotowaną przez młodych czytelników Olę K i Szymona O. - na bazie tekstów emerytowanej bibliotekarki Alicji S. - „Scenkę jubileuszową”. Dyskusyjny Klub Książki zaprezentował przedstawienie pt. „W bibliotece fajnie mamy”

Uroczystości zakończył koncert  pani Ewy A., chóru „Harmonia” z Łosinki, „Chabry” z Narwi oraz zespołu „Reczeńka” z Koźlik.

Uwieńczeniem spotkania był tort oraz poczęstunek przygotowany przez Koło Gospodyń Wiejskich w Narwi.                                     (wss)

Więcej na www.wiescipodlaskie.eu