Ferie z Białowieskim Ośrodkiem Kultury

ARCHIWUM »  Archiwum » Ferie z Białowieskim Ośrodkiem Kultury

 W tym roku Białowieski Ośrodek Kultury przygotował bardzo bogatą i wszechstronną propozycję zajęć kulturalno-edukacyjnych na okres ferii zimowych. Przez całe dwa tygodnie codziennie odbywały się zajęcia dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Z szerokiej gamy propozycji spędzenia wolnego czasu każdy mógł wybrać coś dla siebie.

 

Były zajęcia przyrodnicze, na których dzieci i młodzież mogła poznać zwyczaje oraz zachowania mieszkańców białego lasu, by przenieść to za pomocą pędzla i farby na… drewno pod czujnym i wprawnym okiem pani Klaudii Formejster z Nadleśnictwa Białowieża. Pani Klaudia nie tylko na drewnie przedstawiała leśne persony, ale także z filcu, pończoch, waty, wstążek i cekinów potrafiła wyczarować niebywałe istoty chodzące i latające po naszej Puszczy. O te latające zatroszczył się jej kolega z pracy, pan Łukasz Ławrysz, i przywiózł do Białowieskiego Ośrodka Kultury smalec, płatki, kaszę, nasiona słonecznika oraz inne ptasie smakołyki, z których wraz z młodymi przyrodnikami ulepił smakowite (choć my ich nie próbowaliśmy) kule tłuszczowe. Było przy tym dużo zabawy, ale też ważnej nauki, czym i jak dokarmiać ptaki zimą, aby im nie zaszkodzić.

 

Natomiast  pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego zaprosili uczestników zajęć na wycieczkę do Rezerwatu Pokazowego Żubrów, gdzie można było podziwiać Króla Puszczy w zimowej scenerii, a później trzeba go było narysować z pamięci i z zamkniętymi oczami. Faktycznie, zgodnie z tematem przewodnim zajęć „Żubr – inaczej”, żubr wyszedł inaczej i nie zawsze przypominał choćby żubronia. Było jednak wesoło i oto właściwie wszystkim chodziło, a żubr nie stracił nic ze swojej godności i dostojności.

 

Ferie z Białowieskim Ośrodkiem Kultury to nie tylko przyswajanie wiedzy przyrodniczej, ale też ciekawa lekcja tradycji, przekazanej poprzez folkowe podchody przeprowadzone przez doświadczonych instruktorów z Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury w Białymstoku. Podczas zajęć można było zatańczyć „zająca”, czyli tradycyjny taniec kurpiowski, i zrobić pamiątkową fotografię z wykorzystaniem strojów i rekwizytów ludowych. Zajęcia wprowadziły uczestników w świat dawnych zabaw ludowych. Poprzez poznanie starych melodii, tańców i gier, które kiedyś były rozrywką codzienną, młodzież mogła wejść w świat dzieciństwa swoich dziadków i pradziadków.

 

Świąteczny nastrój przypomniał zaś przegląd kolędniczy domów pomocy społecznej „Leć kolędo, leć”, którego współorganizatorem był Dom Pomocy Społecznej „Rokitnik” w Białowieży. Podczas przeglądu licznie zgromadzona na sali kina „Żubr” publiczność mogła wysłuchać zarówno tradycyjnych wykonań znanych kolęd i pastorałek, jak również ich wersji uwspółcześnionych, często w bardzo zaskakujących aranżacjach.

 

W klimacie dobrej, szalonej zabawy przebiegły także zajęcia z malowania na szkle, a raczej bezkarnego tworzenia na oknach Białowieskiego Ośrodka Kultury zimowych pejzaży. Zaskoczeni akcją przechodnie mówili, że jeszcze chyba nigdy BOK nie wyglądał tak wesoło i kolorowo… i to z każdego boku. Dzieci zrywały też boki ze śmiechu podczas lepienia papierowych bałwanów (bo śnieg, który leży w Białowieży od Nowego Roku, już się trochę przeterminował) oraz w trakcie bitwy na papierowe śnieżki do muzyki Antonio Vivaldiego. Natomiast z boku na bok można było przewracać się podczas nocy spędzonej w pomieszczeniach biblioteki dla dzieci, które zostały zaadaptowane na wspólną sypialnię. Materace gimnastyczne przeistoczyły się w królewskie łoża i nikt nie sprawdzał, czy zęby zostały umyte. Była to noc bardzo długa i pełna emocji – szczególnie dla opiekunów, a młodzi duchem facebookowi lubiacze BOKu żałowali tylko, że „za ich czasów nie było takiej możliwości”.

 

Żadnego problemu nie widzi jednak dyrektor Białowieskiego Ośrodka Kultury – Katarzyna Turosieńska-Durlik, i jest gotowa zorganizować nocowanie również i dla „nieco starszej młodzieży”. Pani Katarzyna jest bardzo zadowolona z tego, że udało się stworzyć i zaoferować mieszkańcom Białowieży  oraz gościom spędzającym tutaj ferie tak kompleksowy i bogaty program zajęć, w który włączyły się białowieskie instytucje, a przede wszystkim: Gmina Białowieża, Nadleśnictwo Białowieża, Białowieski Park Narodowy, Dom Pomocy Społecznej „Rokitnik” oraz Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Białymstoku. Wszystkim osobom zaangażowanym w organizację ferii dziękujemy za mile i ciekawie spędzony czas, bo - jak zgodnie twierdzą uczestnicy - wszystkie zajęcia były fajne.

 

 

 

Ilona Wołosik